Książka przedstawia historie dzieci, których rodziców uznano za "wrogów Związku Sowieckiego" w okresie od jego powstania do śmierci Stalina.Kiedy rodziców aresztowano, tracono, zsyłano do Gułagu - dzieci dzieliły ich los i także cierpiały. Miliony dzieci określanych mianem "społecznie niebezpiecznych" straciło rodziców, domy i dzieciństwo.Ściśle tajne dokumenty z rosyjskich archiwów, pamiętniki i wywiady z ocalałymi pozwalają odpowiedzieć na pytania: jak doszło do takich wydarzeń, kto o nich wiedział i czy ktoś próbował walczyć o ocalenie dzieci?Książka pokazuje także, jak emocje związane z traumą z dzieciństwa przeniosły się na późniejsze życie, przechodząc z ofiar na ich dzieci i wnuki.Ważna i wstrząsająca książka, która pokazuje jaskrawy kontrast pomiędzy oficjalną polityką sowiecką wobec dzieci a ich prawdziwymi doświadczeniami.Anne Applebaum, "The New Republic"
UWAGI:
Tyt. oryg.: Children of the Gulag. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wysokie, jasnowłose i niebieskookie - tak miały wyglądać dzieci urodzone w Lebensbornie. Miały być "aryjskie", zdrowe i pozbawione obciążeń dziedzicznych. Czyste ucieleśnienie ideału rasy, który narodowi socjaliści umieścili na swych sztandarach i który realizowali z okrutną konsekwencją.Lebensborn był ukochanym projektem Reichsführera SS, Heinricha Himmlera. To on w 1935 roku zlecił jego założenie, on kierował i podejmował decyzje.Z pomocą Lebensbornu "rasa aryjska" miała być pielęgnowana i powiększana, aby pewnego dnia przejąć panowanie nad światem. Dla tego gigantomańskiego celu naziści potrzebowali nie tylko większej liczby ludzi - potrzebowali również elity przywódczej, która miała się wywodzić między innymi z projektu Lebensborn.Od 1936 roku Lebensborn otwierał domy porodowe i domy dziecka, najpierw w Niemczech, a później także w Austrii, w okupowanych Norwegii, Belgii, Francji i Luksemburgu. Miały tam rodzić swoje dzieci zdrowe i genetycznie nieobciążone kobiety "aryjskie", które zaszły w ciążę ze swoim zdrowym i nieobciążonym genetycznie "aryjskim" mężczyzną. W Europie Wschodniej Lebensborn brał udział w przymusowo germanizowano dzieci, które wedle "higienistów rasowych" posiadały "dobrą krew". A w krajach zachodnio- i północnoeuropejskich zapewniał sobie dostęp do dzieci, których ojcami byli żołnierze okupanta, a matkami Norweżki, Belgijki, Luksemburki czy też Francuzki. Takie dzieci bowiem również uchodziły za "pełnowartościowe rasowo".Roztaczane przez Lebensborn wizje przyszłości okazały się czystą mrzonką. Dzieci Lebensbornu nie różniły się od innych. Miały różne kolory włosów, oczu i chorowały tak samo jak ich rówieśnicy. Z dzieci mających być w zamierzeniu "przyszłą elitą", która w zależności od płci przejmie zadania przywódcze bądź reprodukcyjne, wyrośli zwyczajni mężczyźni i kobiety. Lebensborn pozostawił w nich jednak na zawsze swój ślad. I o tym właśnie opowiada ta książka."Dzieci Hitlera" to owoc siedemnastu lat pracy, w czasie której autorce udało się dotrzeć do stu trzydziestu, spośród wielu tysięcy, którzy przyszli na świat w domach Lebensbornu lub zostali przez tę organizację przekazani do rodzin zastępczych czy adopcyjnych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest to historia pokolenia, które nie miało wyboru. Nie oni przecież głosowali na Hitlera, tylko ich rodzice.Chłopcy i dziewczęta, dorastający w latach trzydziestych i na początku lat czterdziestych, zostali zawłaszczeniprzez państwo jak żadne pokolenie przed nimi czy po nich. "Ta młodzież - obwieścił Hitler w roku 1938 znieomal drwiącym podtekstem - nie nauczy się przecież niczego innego, jak tylko myśleć po niemiecku i działaćpo niemiecku. (...) W wieku dziesięciu lat - mówił dyktator - powinna należeć do Jungvolku, w wieku czternastudo Hitlerjugend, potem do partii i obowiązkowo do Arbeitsdienstu (służba pracy). A po służbie w Wehrmachcienatychmiast weźmiemy ją do SA, SS i tak dalej, i nigdy już nie będzie wolna, przez całe swoje Ŝycie. Rok 1945 był dla tego pokolenia czymś więcej niż tylko totalną klęską. Oznaczał rozpad całego systemuwartości, który mu wpojono. Dla młodych Niemców nie istniała w 1945 roku przeszłość, do której mogliby sięodwołać. Znali wyłącznie narodowy socjalizm i wojnę. Narodowy socjalizm wychował ich dla jej potrzeb. Jednoi drugie nieodwołalnie skończyło się w 1945 roku.
UWAGI:
U góry okł.: Historia pokolenia, które pozbawiono wyboru. Publ. klubu Świat Książki nr 5242. Bibliogr. s. 297-303. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To książka bez granic i bez uprzedzeń, książka, która mówi o tym, co jest naprawdę potrzebne do zdrowego rozwoju psychicznego i emocjonalnego. To nie jest przewodnik po zakupach ani książka, dzięki której możesz zaoszczędzić. To znacznie więcej. To książka, która pomoże rodzicombardziej uwierzyć w siebie, zaufać potrzebom wyrażanym przez dzieci i znaleźć w sobie zasoby, by wychować dziecko w miłości i szacunku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni